Klub piłkarski GKS Pokrzywnica poinformował o śmierci swojego piłkarza. Łukasz Olejnik zasłabł w trakcie treningu. Niestety pomimo podjętej reanimacji 24-latek zmarł. Na przetreningowej rozgrzewce nic nie wskazywało, że może dojść do tragedii. Sekcja zwłok wykaże, co było przyczyną zgonu. Przyjaciel mężczyzny przekazał portalowi galaktycznyfutbol.pl, że najpradopodobniej u sportowca wystąpiły problemy z sercem.
Rodzina i przyjaciele są wstrząśnięci śmiercią 24-latka. Łukasz osierocił 4-miesięcznego syna Oskarka, którego chrzest był zaplanowany na dzień Bożego Narodzenia. W przyszłym roku mężczyzna miał ożenić się ze swoją narzeczoną. Przyjaciel Daniel pożegnał zmarłego wzruszającym wpisem na Facebooku. Dodał do niego również wspólne zdjęcie.
Zbiórka
Przyjaciele postanowili zorganizować zbiórkę pieniędzy w internecie. Uzbierana przez miesiąc kwota zostanie przekazana narzeczonej i synowi zmarłego Łukasza. Celem do uzbierania było 5 tysięcy złotych, jednak już pierwszego dnia licznik wybił znacznie więcej, bo 13.
Wczoraj nagle odszedł mój przyjaciel, miał zaledwie 24 lata. Jednak jego największe miłości zostały tu, na ziemi. Osierocił 4 miesięcznego synka, oraz zostawił swoją kobietę z którą miał wielkie plany na przyszłość (...) - napisał organizator zbiórki.