Konkurencja na pozycji przyjmującego jest ogromna. Bartosz Bednorz o miejsce na igrzyskach w Tokio rywalizować będzie z Wilfredo Leonem, Michałem Kubiakiem, Aleksandrem Śliwką, Bartoszem Kwolkiem, Kamilem Semeniukiem czy Arturem Szalpukiem. Prawdopodobnie Vital Heynen do stolicy Japonii zabierze czterech lub pięciu siatkarzy na tej pozycji.
Zanim jednak dojdzie do poważnych wyborów, siatkarze mogą odpocząć. Bartosz Bednorz po dwóch świetnych sezonach w Modenie dostał propozycję z Rosji. Zasilił szeregi Zenita Kazań, jednej z największych europejskich potęg.
Polski siatkarz nie do końca zaliczy ostatnie miesiące do udanych. Jego zespół odpadł w półfinale Ligi Mistrzów. Zajął piąte miejsce w rosyjskiej Superlidze, a także nie zawojował Pucharu Rosji. Przyjmujący miewał lepsze i gorsze momenty, rosyjskie media wymagały od niego więcej, ze względu na to, że jest obcokrajowcem.
Teraz Bednorz zostawił to wszystko za sobą. Wrócił już do kraju, a następnie wyleciał ze swoją partnerką na Malediwy. Na Instagramie chwali się niesamowitymi widokami, a także tym, jak spędza wolny czas.
Bednorz głównie stawia na szaleństwa w wodzie. Korzysta też z uroków basenu, a także przejrzystego oceanu. Pokazywał, jak świetnie się bawił na skuterze, ale także na desce. Wypoczynek w egzotycznym miejscu nie potrwa jednak długo. Siatkarz musi wracać do Spały, gdzie rozpocznie treningi z innymi kadrowiczami.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.