Paweł "Popek" Mikołajuw sławę zyskał dzięki muzyce. Znany był z występów w grupie Gang Albanii. Już przed laty spróbował swoich sił także w sztukach walki. W 2008 roku rywalizował w Wielkiej Brytanii.
Po ośmiu latach przerwy wrócił do sportu i to na poważnie. Zadebiutował bowiem na gali KSW, podczas której zmierzył się z Mariuszem Pudzianowskim. "Pudzian" pokonał go już w pierwszej rundzie przez TKO.
Później "Popek" mierzył się jeszcze z Robertem Burneiką, Tomaszem Oświecińskim i Erko Junem. Wygrał tylko z pierwszym z nich, czyli "Hardkorowym Koksem". W 2020 roku przeniósł się do organizacji Fame MMA.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po raz ostatni w oktagonie pojawił się w 2022 roku. Jego pojedynek z Normanem Parkiem został przerwany z powodu kontuzji, jakiej Mikołajuw doznał już w pierwszej rundzie. Później przegrał jeszcze z Kasjuszem Życińskim na Prime Show MMA 4.
Raper w trakcie swojej kariery muzycznej i sportowej zdążył przyzwyczaić do niecodziennych zachowań. Nikogo nie dziwią już jego liczne tatuaże (Popek ma wytatuowane nawet gałki oczne - dop. red.) czy skaryfikacja twarzy. Ostatnio jednak mocno zaskoczył w mediach społecznościowych.
Zamieścił na Instagramie przerażający filmik. Na twarzy miał założoną maskę, pokryty był także sztuczną krwią. Zadał także pytanie swoim fanom.
Dzień dobry. Kochacie potwory? Bo jeżeli kochacie potwory, to zapraszam. Popuś Monster w wieku 72 lat - powiedział Paweł Mikołajuw (zobacz nagranie poniżej).
Widok mógł przestraszyć fanów o słabszych nerwach. Efektu dopełniała ziemia, którą pokryte były jego włosy. Nagranie przypadło jednak do gustu sporej części internautów. Zebrało bowiem ponad 16 tys. polubień.