Warunki atmosferyczne w Polsce ostatnimi czasy są dalekie od ideału. W województwie śląskim doszło do intensywnych opadów deszczu, których skutki odczuł prezes Polskiego Związku Narciarskiego Adam Małysz.
To właśnie były skoczek, a obecnie działacz na początku tygodnia opublikował szokujące nagranie. Pokazał na nim, co stało się z jego Galerią Sportowych Trofeów.
Możesz zobaczyć również: Tego "za mało jest w Rakowie". Komentator ostro o mankamentach Polaków
"Z powodu silnych opadów deszczu, które nawiedziły całą Wisłę w ubiegły weekend, moja Galeria Sportowych Trofeów została całkowicie zalana. Obecnie staramy się naprawić szkody wyrządzone przez powódź, aby jak najszybciej móc się dla Was ponownie otworzyć. Przepraszamy za utrudnienia" - napisał na Facebooku pod filmem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W tej trudnej sytuacji Małysz mógł liczyć na wsparcie żony. Izabela razem z nim pojawiła się na miejscu w momencie, gdy przyszło im walczyć z żywiołem.
To właśnie ona pokazała również z bliska, jak wyglądała powódź. Na nagraniu, które pojawiło się na jej relacji na Instagramie można dostrzec wysoki poziom wody, który wręcz sięgał jej do kostek.
Możesz sprawdzić też: Na lotnisku zaczęła piszczeć bramka. Nie wierzyła, co zobaczyła u męża
"To był koszmar..! 1 styczność z żywiołem.. potem było tylko gorzej! - napisała Izabela Małysz przy jednym z nagrań.
Na szczęście wszystko co najgorsze jest już za nimi. Były skoczek poinformował, że jego Galeria Sportowych Trofeów jest już ponownie otwarta i można ją odwiedzać.
Jednak jak przekazał, nie ma możliwości, by zobaczyć wszystko to, co znajdowało się w niej przed powodzią. Ta spowodowała, że niektóre eksponaty zostały zniszczone. Ponadto oberwało się także infrastrukturze.
Możesz przeczytać także: Zwróciła się do polskich siatkarek przed meczem. Tylko dwa słowa
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.