Marcin Gortat po zakończeniu kariery wrócił do rodzinnej Łodzi. Tu prowadzi swoje interesy, ostatnio został menadżerem żużlowca. Angażuje się w e-sport, a także funkcjonowanie swojej fundacji. Propaguje sport u najmłodszych. Na nudę nie może narzekać.
Czytaj też: Makowiec z cukierni Magdy Gessler. Lepszy niż z Biedronki i Lidla? Sprawdziłem
Zanim jednak zakończył karierę, przez wiele lat występował i osiągał sukcesy na parkietach NBA. W 2005 roku wziął udział w drafcie NBA, zostając wybrany w II rundzie przez Phoenix Suns. Został jednak oddany do Orlando Magic, w którym zadebiutował w 2008 roku.
Później jego kariera nabrała rozpędu. Występował jeszcze we wspomnianym Phoenix Suns, Washington Wizards oraz w Los Angeles Clippers. Najwięcej spotkań rozegrał w barwach stołecznej ekipy. W 2019 roku czekał jeszcze na propozycję kontraktu, ale ostatecznie wrócił do kraju i rozstał się z zawodowym sportem.
Kilka lat temu w swoich social mediach opublikował fotkę z dzieciństwa. Ten młody chłopak pewnie jeszcze nie miał pojęcia, jak wiele osiągnie w NBA w przyszłości.
Choć po tytuł mistrzowski nigdy nie sięgnął, był wicemistrzem ligi NBA w 2009 roku. Ponadto był wybierany zawodnikiem tygodnia w konferencji wschodniej, wygrał finał konferencji wschodniej, a także był liderem play-offów NBA, jeśli chodzi o skuteczność rzutów z gry.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.