Karol Osiński
Karol Osiński| 

"Praca marzeń na igrzyskach". Nagranie podbija sieć

3

Jeden z użytkowników TikToka zamieścił nagranie ukazujące pracę organizatorów zawodów w rzucie oszczepem. Mężczyźni sterują samochodzikami, przemieszczając oszczepy z miejsca na miejsce. Nagranie stało się hitem, a użytkownicy nazwali ich pracę "najlepszą na igrzyskach".

"Praca marzeń na igrzyskach". Nagranie podbija sieć
W ten sposób pracują organizatorzy zawodów rzutu oszczepem na IO (TikTok, @mrdavegibson)

Podczas trwających igrzysk w Paryżu fani lekkoatletyki mogli obserwować coś, co nie tylko wzbudziło ich zainteresowanie, ale i rozbawiło. Jak podaje "The Sun", widownia była świadkiem wprowadzenia nietypowego elementu podczas sesji rzutu oszczepem – zdalnie sterowanych samochodów, które służą do przewożenia oszczepów z powrotem do punktu rzutu. Ten nowoczesny sposób transportu sportowego sprzętu szybko stał się hitem internetu, z uwagą obserwowany przez miłośników igrzysk.

Za sterami tych miniatur sportowych pojazdów siedzą dwaj pracownicy, którzy zdaniem obserwatorów mają "najbardziej relaksującą pracę" podczas tegorocznych igrzysk. Siadając wygodnie, sterują pojazdami dokonującymi "odbioru" oszczepów, co jest zadaniem wymagającym minimalnego wysiłku fizycznego, a maksymalnego zadowolenia.

Widzowie i użytkownicy mediów społecznościowych szybko okrzyknęli tę rolę jako "pracę marzeń", zaznaczając humorystycznie, że o takim zajęciu marzyli od zawsze, pomimo ostrzeżeń rodziców, że "zabawa samochodzikami zdalnie sterowanymi" nigdy nie zmieni się w prawdziwą pracę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Dowiedziałam się na rozgrzewce". W ostatniej chwili zastąpiła Marikę Popowicz-Drapałę

"Praca marzeń" podczas igrzysk olimpijskich

Oczarowani tą nowością, wiele osób podzieliło się swoimi przemyśleniami w sieci, z jednym myślącym o możliwości "zdalnej pracy" w dosłownym tego słowa znaczeniu. Ironia i podziw mieszają się w komentarzach, podkreślając, jak innowacyjność zmienia percepcję pracy, nawet w tak tradycyjnym środowisku jak igrzyska olimpijskie.

Przypomnijmy, że podczas tegorocznych igrzysk olimpijskich Polskę reprezentować będzie Maria Andrejczyk. Przed trzema laty sportsmenka sięgnęła po srebrny medal i w bieżących chce sięgnąć po najważniejszy "krążek".

Jakiś czas temu jeden z użytkowników serwisu X przypomniał, co polska olimpijka zrobiła z wywalczonym medalem. Oddała go na cele charytatywne, a jedna z firm wylicytowała "krążek" za 200 tysięcy złotych, po czym zwróciła go Andrejczyk.

Trwa ładowanie wpisu:tiktok
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić