Ronaldo Luis Nazario de Lima był wielkim napastnikiem, królem strzelców mistrzostw świata, gwiazdą europejskich klubów. Jego kariera i tak była imponująca, a nie wiadomo, jak wiele jeszcze mógł osiągnąć, gdyby nie poważne kontuzje. W 2011 roku zdecydował się on na zakończenie profesjonalnej gry.
Po zakończeniu kariery Ronaldo opowiada o jej kulisach. Jak się okazało, był on skonfliktowany ze starszym kompanem z reprezentacji Brazylii - Romario. Poznał go jako nastolatek na mistrzostwach świata w 1994 roku w Stanach Zjednoczonych.
Romario był su*****nem. Kazał młodszym graczom czyścić jego buty piłkarskie lub przynosić mu kawę - wspomina Ronaldo cytowany przez kurir.rs.
Zanim napastnik został gwiazdą światowego formatu, przeżył trudne chwile w reprezentacji Brazylii. Również po wejściu na piłkarski top, zmagał się z prześladowaniem ze strony Romario.
Przed treningiem w czasie turnieju Copa America podszedł do mnie i kazał przygotować się do wieczornego wyjścia. Wróciliśmy do hotelu o piątej rano, a następnego dnia byłem zbyt zmęczony. Zdałem sobie sprawę, że Romario robi to celowo, żeby zająć moje miejsce w podstawowym składzie - opowiada Ronaldo.
Czytaj także: Wymierzono karę za oplucie kibica. Portfel trochę zaboli