Mundial 2022 w Katarze wszedł w decydującą fazę. Już w sobotę odbyły się pierwsze mecze 1/8 finału. Niespodzianek nie było, bo do ćwierćfinału weszła Argentyna i Holandia. W niedzielę przekonamy się, czy w turnieju pozostanie reprezentacja Polski.
Macron spokojny o mecz Francja - Polska
Przed naszymi piłkarzami wielkie wyzwanie. Los zetknął nas z Francją, a to mistrz świata sprzed czterech lat. "Les Bleus" w Katarze grają bardzo dobrze i mało kto liczy na to, że Biało-Czerwoni sprawią wielką niespodziankę.
Sensacji nie spodziewa się także Emmanuel Macron. Prezydent Francji wytypował wynik meczu z Polską i liczy na łatwe zwycięstwo. Przyznał jednak, że szczególnie jeden z naszych piłkarzy da się we znaki mistrzom świata.
- Myślę, że wygramy 3:1! Lewandowski zdobędzie jedną bramkę, podobnie jak Mbappe i może Giroud, który chce przejść do historii, stając się królem strzelców w historii "Les Bleus" - przyznał Macron w "Le Parisien".
Optymizm prezydenta Francji nie powinien dziwić. Polska w fazie grupowej grała mocno defensywnie. Z Meksykiem (0:0) i Arabią Saudyjską (2:0) przyniosło to efekt, ale przeciwko Argentynie (0:2) byliśmy już bezradni.
Kadra Czesława Michniewicza miała sporo szczęścia, że awansowała do 1/8 finału. O kolejności w tabeli decydował bilans bramkowy. Na szczęście pod tym względem byliśmy nieznacznie lepsi od Meksyku, który ostatecznie pożegnał się z turniejem.
Francja z kolei bez żadnych problemów zapewniła sobie awans po dwóch kolejkach. Zwycięstwa z Australią (4:1) i Danią (2:1) sprawiły, że w ostatnim spotkaniu trener Didier Deschamps wystawił rezerwowy skład, a porażka z Tunezją (0:1) była już bez znaczenia. Nie dziwi więc, że Macron bardzo ceni francuskiego selekcjonera.
- Mam duży szacunek dla Didiera Deschampsa i jego doświadczenia, a także sposobu działania - przyznał prezydent.
Mecz Francja - Polska już w niedzielę 4 grudnia o godzinie 16:00. Transmisja na żywo na kanałach TVP i w Pilot WP.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.