Trwają Mistrzostwa Europy w Niemczech. Trzeciego dnia zmagań swój pierwszy mecz w turnieju rozegrali podopieczni Michała Probierza. Na początek Biało-Czerwoni mierzą się z faworyzowaną i bardzo wymagającą Holandią.
Czytaj więcej: EURO 2024. Gdzie i kiedy obejrzeć mecz Polska-Holandia?
Jak wiadomo, przez kontuzję w pierwszym spotkaniu niemal na pewno nie pojawi się Robert Lewandowski. W meczu sparingowym z Turcją doznał naderwania mięśnia uda.
Z komunikatów sztabu medycznego wynika, że nasz kapitan może wrócić dopiero na drugi mecz, czyli zmagania z Austrią. Warto nadmienić, że ostatnie spotkanie rozegramy z Francją, czyli jedną z najlepszych drużyn w Europie i aktualnym wicemistrzem świata. Ale nie to pokazały kamery tuż przed meczem z Holendrami w Hamburgu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tuż przed pierwszym gwizdkiem sędziego piłkarze wyszli zapoznać się z murawą na Volksparkstadion w Hamburgu. Zawodnicy stali niemal na samym środku boiska w kółeczku. Selekcjoner w nieco dalszej odległości zaopiekował się szczególnie dwoma zawodnikami drużyny narodowej.
Spacer z Urbańskim i pogadanka z Lewandowskim - czytamy w sieci.
W pierwszym składzie na mecz z Holandią wyszedł 19-letni Kacper Urbański, który rozegrał świetny sezon we włoskiej Serie A, jednak w polskiej kadrze to jego pierwsze szlify. Młokos zachwycił na tyle selekcjonera, że ten od razu posłał go do walki.
Z wideo, które zamieścił w serwisie "X" dziennikarz goal.pl Przemysław Langier, można wywnioskować, że Michał Probierz szczególnie zaopiekował się właśnie Urbańskim. Odbył z nim krótki spacer z pewnością przekazując ostatnie wskazówki. Na koniec obaj panowie przybili symboliczną "piątkę".
Czytaj więcej: Wywalczył bilet na Euro 2024. Widok ma na jedną bramkę
Chwilę później selekcjoner odnalazł w tłumie kapitana Roberta Lewandowskiego. Internauci zachodzą w głowę, o czym obaj panowie mogli rozmawiać. Jedni uważają, że mogła to być krótka, przyjacielska rozmowa i ewentualne rozważania na temat przebiegu zdarzenia. Inni wieszczą nawet rozmowy o tajnym planie i być może skorzystania z usług Roberta Lewandowskiego w trakcie meczu.
Tak czy siak, kapitan Biało-Czerwonych miał swoją chwilę, by porozmawiać z selekcjonerem i to tuż przed pierwszym gwizdkiem w finałach ME. Probierz mówił, nieco chwieją się na boki, "Lewy" kiwał głową i chyba przytakiwał na słowa selekcjonera. Póki co temat rozmowy będzie zapewne tajemnicą poliszynela.