Dwight Howard w ostatnim sezonie zaliczył wielki powrót do formy na parkietach NBA, dzięki czemu Los Angeles Lakers sięgnęło po mistrzowski tytuł. Jednak koszykarz oprócz sportowych występów jest znany również ze swojego uwielbienia do zwierząt. Przyznał kiedyś, że marzy o własnym ZOO.
W swojej willi gwiazdor hoduje węże, których ma aż 20, w tym jednego pytona siatkowego o imieniu Kleopatra. Ten gatunek w naturalnym środowisku może dorosnąć do 10 m długości i 100 kg wagi. Stąd też, biorąc pod uwagę, że w ciągu sezonu Dwight Howard jest w rozjazdach, potrzebował kogoś do pomocy przy wężach.
Wiedząc, że może nie znaleźć osoby chętnej do opieki nad niebezpiecznymi zwierzętami, koszykarz zaczął szukać osoby pomagającej mu zarządzać jego majątkiem. W tym celu w 2018 roku zatrudnił dwie kobiety - Armicę Nabaa i Kamishę Shelman. Szybko się jednak okazało, że w zakres obowiązków nie wchodzą sprawy biznesowe i administracyjne, a przede wszystkim opieka nad wężami.
Zobacz także: Zachwycający kalendarz polskiego klubu
Kobiety na stanowisku wytrzymały niemal dwa lata. Potem jednak, w związku z rosnącą liczbą obowiązków, domagały się podwyżki. Usłyszawszy o tym pomyśle, Howard je zwolnił i dodatkowo nie zapłacił za wcześniej wykonaną pracę. Dlatego obie kobiety złożyły pozew przeciwko gwiazdorowi NBA.
Poszkodowane domagają się po 50 000 dolarów zaległego wynagrodzenia. Dodatkowo oczekują specjalnego odszkodowania za wyrządzone im krzywdy psychiczne przez koszykarza. Wiele wskazuje, że to może być dopiero początek problemów Dwighta Howarda, bowiem zwolnione kobiety powiedziały, że wcześniej podobny los spotkał przynajmniej kilku innych pracowników.
Zobacz także: Znany raper poniżony na ulicy