W hiszpańskiej lidze ACB trwają półfinały fazy play-off. Joventut Badalona mierzy się z Realem Madryt. Pierwsze spotkanie odbyło się w stolicy Hiszpanii i zakończyło wygraną Joventutu 93:83.
W trakcie spotkania doszło do nieprzyjemnej sytuacji. Henry Ellenson przypadkiem uderzył łokciem Joela Parry'ego. Jak poinformowała "Marca", doznał kontuzji prawego oka, które mocno spuchło.
Nigdy wcześniej nie przyjąłem takiego ciosu. (...) Wywierali na Henrym presję i aby chronić piłkę, podniósł ręce i trafił mnie - mówił w rozmowie z hiszpańskimi mediami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Znów to zrobiła. Patrzą na Świątek i pękają ze śmiechu
Parra długo leżał na ziemi. Był wyraźnie wstrząśnięty całym zdarzeniem. Dzień później pojawił się u niego stan zapalny. Przed treningiem udał się do kliniki.
Przeszedł tam bolesny zabieg. Lekarze wykonali nakłucie i... upuścili nieco krwi z jego powieki, aby zmniejszyć opuchliznę. Niewykluczone, że będzie trzeba wszystko ponowić przed kolejnym spotkaniem zaplanowanym na czwartek, 8 czerwca. Początek o godz. 21:00.
Czytaj także: Te słowa naprawdę padły na żywo. Nowa odsłona szefa KSW
Kiedy wróciłem do gry po uderzeniu, poczułem dyskomfort w oku, które bardzo szybko spuchło, ale widziałem całkiem nieźle. Myślę, że będę gotowy do gry - wyjaśnił.
W mediach społecznościowych zamieścił zdjęcie, na którym pokazał, jak wygląda dzień po całym zdarzeniu (zobacz powyżej). Nie był to widok dla osób o słabszych nerwach. Koszykarz wyglądał jak bokser tuż po stoczonej walce.
W trwającym sezonie 23-letni Parra wystąpił w 61 meczach, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki. Średnio na parkiecie spędza 26 minut i zdobywa 11 punktów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.