W wakacje 2023 roku Edwin van der Sar wybrał się do Chorwacji. 7 lipca w czasie wypoczynku na wyspie Hvar doznał wylewu krwi do mózgu. Były bramkarz został przetransportowany helikopterem do szpitala w Splicie, gdzie trafił na oddział intensywnej terapii.
Niedługo później został przewieziony do Holandii, gdzie również trafił na OIOM. Po tygodniu zaczęły pojawiać się pierwsze informacje, że stan Van der Sara zaczyna się poprawiać, a po pewnym czasie były bramkarz opuścił szpital.
Kilka miesięcy po tym wydarzeniu zdecydował się po raz pierwszy opowiedzieć o swoim obecnym stanie zdrowia. 53-letni bramkarz w lutym przez kilka minut gościł w jednym z holenderskich podcastów, gdzie krótko poinformował, że najgorsze jest już za nim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Moje zdrowie ma się dobrze. Myślę, że nie zaszkodziłem mu zbytnio. Ale to nie jest też tak, że czuję się jak po dniu spędzonym w biurze od 9:00 do 17:00. Generalnie wszystko ma się ku lepszemu - przekazał.
Holender poinformował, że po przejściu wylewu krwi do mózgu czuje się na tyle komfortowo, by pozwolić sobie na krótki wyjazd wakacyjny. Jak przekazał, niedawno spędził urlop na Karaibach.
Edwin van der Sar to ikona reprezentacji Holandii, dla której rozegrał 130 meczów. W trakcie swojej bogatej kariery klubowej występował m.in. w Ajaxie Amsterdam, Juventusie Turyn czy Manchesterze United. W swoim dorobku ma dwa triumfy w Lidze Mistrzów, a także po cztery mistrzostwa Anglii i Holandii.
Karierę piłkarską skończył w 2011 roku. Później pracował jako działacz w Ajaxie Amsterdam. W 2016 roku został dyrektorem generalnym klubu. Z funkcji też zrezygnował w maju 2023 roku po rozczarowującym sezonie w wykonaniu holenderskiego potentata.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.