Rafał Pacześ w MMA? Ten scenariusz wydaje się być nieprawdopodobny, ale wcale nie jest niemożliwy. Jeden z najbardziej popularnych stand-uperów regularnie śledzi wydarzenia w świecie sztuk walki, a od ponad roku także trenuje sztuki walki. Czy chciałby zatem spróbować swoich sił w klatce?
Żeby solidnie przygotować się do walki, to trzeba poświęcić się temu bez reszty. Mam tyle projektów, że byłoby ciężko przygotowywać się do tego po godzinach. Ale nigdy nie mówię nigdy. Traktuję to jak hobby, przy którym świetnie mi się chudnie - powiedział w rozmowie z polsatsport.pl.
Pacześ ma nawet pomysł na to, z kim mógłby się zmierzyć. I trzeba przyznać, że ten pojedynek budziłby ogromne zainteresowanie wśród kibiców.
Nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Kto w jakiej wadze "lata"... Myślę, że najbliżej moim rozmiarom jest chyba Piotr Zola Szulowski. To mogłoby być ciekawe - przyznał.
Pacześ był obecny podczas gali KSW 63. Stand-uper wspierał Pawła Pawlaka, który przez jednogłośną decyzję sędziów pokonał Damiana Janikowskiego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.