Pomału opadają emocje po fenomenalnym US Open 2022 w wykonaniu Igi Świątek. Przed startem rywalizacji w Nowym Jorku polscy kibice mogli się nieco obawiać o start liderki rankingu w czwartym turnieju wielkoszlemowym w tym sezonie.
Czytaj także: Lewandowski już na stadionie Bayernu. Są nagrania
Przed US Open Iga Świątek nie zachwycała formą. Po 37 wygranych meczach z rzędu w pierwszej części sezonu, przyszedł spodziewany kryzys. W czterech kolejnych turniejach Polka nie awansowała dalej niż do ćwierćfinału. W zawodach bezpośrednio przygotowujących do US Open Iga Świątek odpadała na etapie 1/8 finału - zarówno w Montrealu, jak i w Cincinnati.
Obawy okazały się jednak przedwczesne. W ważnym momencie tej fazy sezonu Świątek znów wróciła do doskonałej dyspozycji. Miała kilka trudniejszych meczów w Nowym Jorku, ale potrafiła z opresji wyjść obronną ręką, a w wielkim finale pokazała galaktyczny tenis i nie dała większych szans Ons Jabeur.
Czytaj także: Skandal we Włoszech. Żona legendy wywołała burzę
Świątek pokonała wiceliderkę rankingu WTA 2:0. Przez półtora seta nasza reprezentantka nie dawała żadnych szans Tunezyjce. Rywalka obudziła się w połowie drugiej partii, gdy ze stanu 0:3 doprowadziła do remisu. Polka przetrwała jednak nieco lepszy moment rywalki i w tie-breaku drugiej odsłony zamknęła mecz.
US Open 2022. Tak ojciec Igi Świątek zareagował na triumf
Z uwagą poczynania córki w US Open śledził Tomasz Świątek. Już po zakończeniu turnieju, w programie "Dzień Dobry TVN" tata tenisistki skomentował jej sukces. Przede wszystkim opowiedział, jak zareagował na triumf liderki rankingu WTA. Jego słowa nieco zaskakują, bowiem ojciec zawodniczki nie uronił łzy po końcowym zwycięstwie.
Nie płakałem ze szczęścia, ale były mecze, gdzie łezka się kręci - przyznał wprost Tomasz Świątek, cytowany również przez "Super Express".
Czytaj także: Mecz w dniu ślubu? To nie problem! Nagranie podbija sieć
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.