Problemy zdrowotne piłkarza FC Midtjylland, Kristoffera Olssona, rozpoczęły się 20 lutego tego roku. Szwed w swoim domu nagle stracił przytomność i trafił do uniwersyteckiego centrum medycznym w Aarhus. Jego kariera w mgnieniu oka stanęła pod znakiem zapytania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Początkowo stan zdrowia Olssona był owiany tajemnicą, gdyż lekarze nie byli pewni przyczyny jego nagłego pogorszenia. Po serii badań diagnostycznych udało się ustalić, że przyczyną były liczne małe zakrzepy krwi w mózgu, będące efektem rzadko występującego zapalenia naczyń mózgowych.
Teraz klub piłkarski FC Midtjylland poinformował o znacznym postępie w leczeniu. Piłkarz został odłączony od respiratora i przetransportowany do Hammel Neurocenter, placówki specjalizującej się w rehabilitacji pacjentów z chorobami neurologicznymi.
Jak podają media, mimo dobrych wieści, proces powrotu Olssona do pełni sił będzie długi i wymagający. Według informacji przekazywanych przez klub, Kristoffer nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować ani komunikować się werbalnie. Eksperci przewidują, że rehabilitacja zajmie kilka miesięcy.
Zobacz również: Adamek rozpętał burzę. Borek tak to wytłumaczył
Jest jeszcze za wcześnie, aby określić ostateczne rokowania - napisał klub w swoim komunikacie.
Piłkarski świat łączy się ze Szwedem. Z różnych stron świata płyną wyrazy wsparcia dla niego. Podczas ostatniego meczu z FC Kopenhaga, zawodnicy FC Midtjylland zatrzymali grę w ósmej minucie. Właśnie z takim numerem na koszulce grał Olsson. W ten sposób oddali wykonali znaczący gest w jego stronę.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.