Lewandowski od lat podkreśla, że kocha motoryzację. W jego garażu znajduje się m.in. Porsche 911 Speedster, nowoczesne Audi e-Tron GT oraz Bentley Continental GT. Zawodnik FC Barcelony wielokrotnie podkreślał, że w swojej kolekcji ma wiele pojazdów.
W specjalnym wywiadzie dla WP SportowychFaktów Lewandowski przyznał, że jego największą dumą jest czerwone Ferrari F12 Berlinetta. Polski zawodnik przyznaje, że zakup takiego samochodu był jego marzeniem.
Największą dumą jest ferrari. Zawsze o nim marzyłem. Kiedyś, jak byłem mały, powtarzałem mamie, że gdy dorosnę i będę zarabiał dużo pieniędzy, to kupię właśnie ferrari. I kupiłem. I choć nim za dużo nie jeżdżę, to to pierwsze auto trzymam do dzisiaj. Ciężko byłoby mi się go pozbyć. To sentyment - tłumaczy Lewandowski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie zawsze było tak kolorowo
Lewandowski musiał ciężko pracować, aby dojść do tak dużego majątku. Pasja do motoryzacji zaczęła się od wyjątkowo awaryjnej, niewielkiej motorynki.
Czytaj także: Za jazdę po alkoholu konfiskują nie tylko samochody
Zaczęło się od motorynek. Pamiętam nawet pierwszą, jaką kupiłem. Pojechałem po nią z tatą. I jak to w motorynkach wszystko zaczęło się psuć. Gaźniki, świece. Potrafiłem rozkręcić silnik i skręcić. Później miałem rometa, potem przeszedłem na większe motory - wyjawił WP SportowymFaktom Lewandowski.
Wcześniej Polak ujawnił, że jego pierwszym samochodem był fiat brava. Historię tego pojazdu piłkarz FC Barcelony opowiedział w podcaście "WojewódzkiKędzierski" w Onecie.
Czytaj także: Julia Wieniawa na urlopie. Nie miała wyjścia
Okazało się, że ogłoszenie o sprzedaży błękitnego fiata Lewandowski znalazł w Internecie. "Lewy" podkreślił, że auto kupił za gotówkę, którą zarobił, gdy grał w Zniczu Pruszków. Wyraźnie widać, że jeden z najlepszych piłkarzy na świecie ma sentyment do swojego pierwszego auta.