35-letni Eddie Hall to znany strongman, który w 2017 r. zdobył tytuł najsilniejszego człowieka świata. Od 11 lat żyje w szczęśliwym związku z żoną Alexandrą. Para doczekała się dwójki potomstwa - 10-letniego syna i rocznej córeczki. W październiku br. ogłosili, że spodziewają się kolejnego dziecka.
Szczęście szybko jednak się ulotniło. Zamieniło się w dramat, ból i cierpienie. 35-latka straciła ciążę. Zdruzgotana poinformowała o wszystkim w mediach społecznościowych (Eddie Hall również zamieścił ten sam post). Oboje wystosowali apel.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Niestety straciliśmy naszą nienarodzoną córeczkę. Osobiście nie chcemy teraz rozmawiać" - napisała na Instagramie żona Halla.
Dodała jednocześnie, że oboje nie mają sił na to, by stanąć do rozmowy z kimkolwiek i opowiadać o swoim dramacie, a - co za tym idzie - proszą o uszanowanie ich spokoju w tych trudnych chwilach.
"Nie ma dobrego sposobu, aby sobie z tym poradzić, jest tylko taki, jaki sam wybierzesz. Nasze serca są wyczerpane i rozmowa niczego nie zmieni, ani nie przywróci jej życia. Mamy nadzieję, że zobaczy to wystarczająco dużo osób, abyśmy nie musieli odbywać tej bolesnej rozmowy osobiście" - napisała.
Eddie Hall z żoną i dwójka dzieci chce teraz odpocząć i nabrać sił. Do tego potrzebują czasu i spokoju.