Cristiano Ronaldo jest właścicielem wielu posiadłości w różnych stronach świata, ale nie poprzestaje w swoich inwestycjach. Legendarny piłkarz buduje ogromną posiadłość obok Lizbony, a prace przy tym są opóźnione o rok. Budowa rozpoczęła się ponad trzy lata temu i - według magazynu Look - potrwa jeszcze co najmniej 12 miesięcy.
Możesz przeczytać także: Odważne zdjęcia Georginy Rodriguez. Gwiazda pokazuje pośladki
Niezadowolenie sąsiadów budzi rozmiar inwestycji. Jeden z nich stwierdził:
Budują od trzech lat. Dom jest tak duży, że wygląda jak szpital. Moja ulica jest zamknięta od miesięcy, mój ogród pełen jest kurzu. Wszystko przez "piramidę faraona Ronaldo" - cytuje dailymail.co.uk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sąsiedzi obawiają się też, że z posiadłości Ronaldo będą widoczne ich ogrody. Media donoszą, że piłkarz i jego partnerka, Georgina Rodriguez, nie mają dobrej opinii wśród najbliższego otoczenia tej nieruchomości.
Możesz przeczytać również: "Spałem z 10 tysiącami kobiet". Piłkarz ponownie stanął przed sądem
Koszty budowy domu Ronaldo również dramatycznie wzrosły. Początkowo planowano, że całość będzie kosztować około 10 mln funtów, później szacunki wzrosły do 17 mln, a obecnie wynoszą 28 mln funtów.
Jednym z powodów zwiększenia kosztów była konieczność przeniesienia pobliskiego klubu golfowego. Ronaldo próbował nawet kupić pole golfowe, aby zwiększyć swoje bezpieczeństwo, ale jego oferta została odrzucona.
Mimo wzrastających kosztów i niezadowolenia sąsiadów, Ronaldo ma ambitne plany na swoją posiadłość. Powstać ma między innymi ogromny basen ze szklanym dnem. Wielu uważa, że będzie to najdroższa nieruchomość w Portugalii.
Możesz przeczytać także: Ekspertka przewidziała ofertę Arsenalu. Wcześniej hejterzy zrównali ją z ziemią
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.