Aryna Sabalenka i Konstantin Kolcow potwierdzili swój związek 19 czerwca 2021 roku. Właśnie wtedy tenisistka opublikowała zdjęcie, na którym można było zobaczyć, jak ukochany całuje ją w policzek.
Dobrze, gdy obok jest ktoś, kto jest w stanie zrozumieć moje szaleństwo - pisała Białorusinka. - Ale ze mną nie będziesz się nudzić, prawda Konstantinie? - dodawała.
Para często razem podróżowała. W 2022 roku zakochani zwiedzili m.in. Rzym czy Florydę, a później inne piękne miejsca. Konstantin starał się wspierać Arynę przy okazji największych turniejów tenisowych. Właśnie dlatego niedawno wybrał się z nią do Miami, gdzie doszło do tragedii. Doniesienia medialne wskazują na to, że Kolcow poniósł śmierć na skutek wypadku samochodowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aryna Sabalenka była wcześniej zaręczona
Przed związkiem z Kolcowem Sabalenka była zaręczona z kimś innym. Tożsamość ukochanego utrzymywała jednak w tajemnicy. Samą informację o przyjęciu pierścionka zaręczynowego potwierdziła zaś w 2019 roku. Od razu wyznała jednak, że do ślubu się nie garnie.
To tylko zaręczyny. Jestem trochę przeciwna ślubom w takiej formie, w jakiej się odbywają - podkreślała wtedy.
Jednocześnie zaznaczała, że jej partner nie pochodzi z Białorusi. Zapewniała także, iż to nie jest jej ówczesny trener Dmitrij Tursunow.
Kolcow wcześniej doczekał się trójki dzieci z inną kobietą. Miał synów: Daniela, Aleksandra i Stefana. W grudniu 2022 roku Sabalenka uczestniczyła w Q&A, kiedy to została zapytana choćby o bycie macochą. "Czy uważasz, że będziesz niesamowitą macochą?" - dociekał pewien internauta.
Nie wiem... chyba tak - odparła krótko.
A później pokazała migawkę, na której można było zobaczyć, jak mały chłopiec całuje ją w twarz. "Stefan mnie kocha" - oznajmiła krótko białoruska tenisistka.
Sabalenka podkreślała w sieci, że Kolcow jest "najlepszym mężczyzną na świecie". We wrześniu 2022 roku pisała też, że "uszczęśliwia ją każdego dnia".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.