Kariera piłkarska Benjamina Mendy'ego runęła w gruzach w 2021 roku. Francuz był zawodnikiem Manchesteru City, który dwa lata później został najlepszym klubem Ligi Mistrzów. Mógł śmiało myśleć o odniesieniu z nim tego oraz innych sukcesów. W sierpniu wspomnianego roku rozegrał jednak ostatni mecz przed ponad dwuletnią przerwą.
Piłkarz został zawieszony z powodu oskarżeń o popełnienie 10 przestępstw seksualnych. Ani Manchester City, ani żaden inny klub nie chciał mieć wiele wspólnego ze sportowcem, któremu groziła kara więzienia. Co prawda jego kontrakt z mistrzem Anglii obowiązywał, ale nie pojawiał się na boiskach.
Po długim oczekiwaniu na proces i jego zakończenie Benjamin Mendy został oczyszczony przez sąd. Piłkarz zalał się łzami po usłyszeniu decyzji, która zakończyła jego koszmar. Następnie dołączył do francuskiego klubu Lorient FC.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Benjamin Mendy ma aktualnie 29 lat, a pierwszy sezon, po wznowieniu profesjonalnej kariery, nie był dla niego prosty. Wspólnie z innymi zawodnikami Lorient FC spadł z najwyższej ligi francuskiej. Lorient znalazło się na przedostatnim miejscu w tabeli z zaledwie 29 punktami zdobytymi w 34 kolejkach.
Kiedy spadek klubu stał się faktem, kibice byli wściekli na zawodników. Część z nich udała się w pobliże szatni i postanowiła wyładować negatywne emocje na piłkarzach. - Wynoś się stąd gwałcicielu - krzyknął jeden z nich w kierunku Benjamina Mendy'ego.
Trudno odbierać okrzyk jednej osoby jako dowód wrogości także innych kibiców Lorient FC. Sytuacja pokazuje natomiast, że Benjamin Mendy wciąż spotyka się z nieprzyjemnymi sytuacjami na stadionach. I nie zmieniło tego oszyszczenie z poważnych zarzutów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.