Do Kataru zjeżdżają się kibice i dziennikarze z całego świata, aby śledzić rozgrywki w mistrzostwach świata. Od kilku tygodni jednak pojawiają się doniesienia, że Katar nie radzi sobie z organizacją tak ważnej imprezy, a przyjezdni mogą się rozczarować cenami, jakością czy komfortem wypoczynku.
Sałatka za 50 złotych
Wiele osób zaczęło chwalić się zdjęciami swoich posiłków. Furorę robi zdjęcie sałatki greckiej, która wygląda jak resztki, ale jej cena to równowartość ok. 50 zł.
Kawałek pizzy to ponad 40 zł, natomiast burger kiepskiej jakość to aż 65 złotych. Za zestaw burger plus piwo trzeba liczyć aż 135 złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Również dostępność alkoholu jest mocno ograniczone. Katar jest państwem muzułmańskim, w którym obowiązuje prawo szariatu, więc napoje procentowe nie są powszechnie dostępne. Z zakazów są wyłączone strefy kibica, ale i tam nie ma zbyt wielu stoisk z piwem.
Dziennikarze brytyjskiego tygodnika "The Sun", którzy odwiedzili strefę kibica przekazują, że kolejki są bardzo długie, a ceny mało przystępne. Kubek piwa, który kupili, kosztował w przeliczeniu na złotówki ok. 64 zł.
Powiedz setkom angielskich, walijskich i niemieckich fanów, że będą musieli stać w kolejce przez godzinę albo nawet dłużej. I zapłacić prawie 12 funtów za plastikowy kubek piwa — pisze tabloid.
Alkohol będzie sprzedawany dopiero po godzinie 19 czasu lokalnego w specjalnie wyznaczonych strefach. Każdy będzie mógł kupić tylko cztery kolejki. Alkohol będzie tylko dla osób powyżej 21. roku życia.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.