W niedzielę mecz trzeciej ligi niemieckiej pomiędzy drużynami zagrożonymi spadkiem (Zwickau i Rot-Weiss Essen) przerwano po tym, jak sędzia Nicolas Winter został oblany piwem przez wkurzonego kibica. Powodem niezadowolenia fana był fakt, że sędzia najpierw pokazał czerwoną kartkę zawodnikowi Zwickau, a później przyznał rzut karny dla drużyny Essen.
Możesz przeczytać także: Świątek dodała wpis po wygranej. Zdradziła plany
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W ten sposób Essen tuż przed przerwą doprowadziło do wyrównania (1:1). Mecz - po wspomnianym incydencie - nie został już jednak wznowiony. Niemiecka stacja Magenta Sport TV dokładnie pokazała moment, w którym kibic rzuca piwem w twarz arbitra.
To absolutna katastrofa - powiedział rzecznik zarządu Zwickau. Sprawca został już zidentyfikowany przez klub - dodał.
Możesz przeczytać również: Ochroniarz zrobił furorę podczas meczu. Publiczność szalała z zachwytu
Warto dodać, że to kolejny taki incydent na stadionach w Europie. W sobotę podobne zdarzenie miało miejsce w lidze holenderskiej - podczas meczu pomiędzy Groningen i NEC Nijmegen. Wówczas mecz wstrzymano po tym, gdy z tłumu został rzucony kubek z piwem, który trafił sędziego asystenta.
W ten sposób zastosowano się do nowych wytycznych, które obowiązują w Holandii. Mówią one, że jeśli zawodnik lub sędzia zostanie uderzony przedmiotem z trybun, mecz ma zostać natychmiast przerwany. Wspomniane spotkanie Groningen-NEC ma zostać dokończone w późniejszym terminie - ale już bez udziału publiczności.
Możesz przeczytać także: Rzucił wyzwanie swoim fanom. Zawodnik Fame MMA z emocjonalnym wpisem
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.