Mecz polskich siatkarzy z Amerykanami dostarczył kibicom całej gamy emocji. Po wygranej Polaków w pierwszym secie piłka zaczęła sprzyjać naszym rywalom. I choć wydawało się, że porażka jest przesądzona, nasi pokazali, na co ich stać i ostatecznie wygrali całe spotkanie, zapewniając sobie co najmniej srebrny medal igrzysk olimpijskich w Paryżu.
Niestety, nie wszyscy mogli śledzić olimpijskie zmagania Polaków. W tej grupie znalazł się m.in. szef resortu dyplomacji Radosław Sikorski, który w trakcie sportowych zmagań Polaków, prowadził transmisję na żywo. Żona ministra spraw zagranicznych postanowiła mu przekazać radosne wieści bez względu na wszystko.
Moment ten udało się uchwycić na nagraniu, które na platformie X zamieścił sam Sikorski. "Radek mogę ci przerwać" - zaczęła Anne Applebaum, pojawiając się w kadrze. "Wygraliśmy w siatkówkę!" - dodała żona Sikorskiego, co wywołało entuzjastyczną reakcję szefa dyplomacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wygraliśmy w siatkówkę!" - krzyczy wyraźnie zadowolony Sikorski. "Brawo, brawo Nasi" - dodaje tuż po tym, jak jego żona podkreśla, że "jesteśmy w finale". "Dla takich informacji warto przerwać transmisję. Gratulujemy, wszyscy trzymamy kciuki w finale!" - dodał Sikorski w opisie nagrania.
Wygrana siatkarza jednoczy polityków
Nie tylko Radosława Sikorskiego ucieszyła wygrana polskich siatkarzy. Na portalu X skomentował ją także premier Donald Tusk. "Jeeeest! Czekaliśmy na to prawie pół wieku!" — napisał szef rządu.
Pozytywne emocje po wygranej siatkarzy połączyły polityków z różnych stron sceny politycznej. "MAMY FINAŁ! POLACY BĘDĄ WALCZYĆ O OLIMPIJSKIE ZŁOTO W SIATKÓWCE PO 48 LATACH!" - napisał rozemocjonowany były premier Mateusz Morawiecki, gratulując wygranej naszym reprezentantom.