Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Skandal podczas finału Ligi Mistrzów. Tylko zobacz, co Turcy zrobili z flagami Ukrainy i Rosji

Podczas finałowego spotkania Ligi Mistrzów, które odbyło się w tureckim Stambule, doszło do skandalu na tle politycznym. Ochroniarze zareagowali na wywieszone flagi Ukrainy i Rosji, ale w obu przypadkach w inny sposób.

Skandal podczas finału Ligi Mistrzów. Tylko zobacz, co Turcy zrobili z flagami Ukrainy i Rosji
Na zdjęciu: Szymon Marciniak i Marcelo Brozović (PAP, PAP/EPA/SEDAT SUNA)

Od dawna było wiadome, że finałowe spotkanie Ligi Mistrzów odbędzie się w tureckim Stambule. Jednak przez ostatnie miesiące było z tym dużo zamieszania.

Nie było nawet pewne, czy do meczu dojdzie zgodnie z planem. Powodem tego były trwające wybory prezydenckie w Turcji. Przez nie miało dojść do protestów w mieście, gdzie zaplanowano decydujący pojedynek elitarnych rozgrywek.

Wielu kibiców nie było zadowolonych z miejsca rozgrywania tego finałowego starcia. W końcu mówimy o kraju, gdzie łamie się podstawowe prawa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: kuriozalna sytuacja w meczu w Turzy Śląskiej. Zobacz, co zrobił bramkarz

Ochroniarze wywołali wielki skandal

Turcy chcieli pokazać się z jak najlepszej strony podczas organizacji tego meczu. A sporym zagrożeniem była dla nich polityka.

Stąd też przed początkiem spotkania ochroniarze skonfiskowali flagę Ukrainy, którą posiadał jeden z kibiców Manchesteru City.

Spotkało się to z negatywnym odbiorem wielu kibiców. A szczególnie po tym, jak ci sami ochroniarze nie zrobili tego samego w przypadku flag... Rosji.

A warto nadmienić, że mówimy o nich w liczbie mnogiej. O wszystkim poinformował dziennikarz Piotr Słonka za pośrednictwem Twittera.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Tym samym Turcja nie zdołała uniknąć potężnego skandalu na tle politycznym. Szczególnie, że sami zapracowali na to, by do niego doszło. W końcu w zupełnie inny sposób potraktowali Ukrainę i Rosję.

A przecież obecny prezydent kraju, Recep Tayyip Erdogan, oprócz utrzymywania stosunków dyplomatycznych z Władimirem Putinem, wspiera również kraj zaatakowany przez Rosję.

Stąd też sporym zdziwieniem było zachowanie ochroniarzy, którzy zostali bardzo negatywnie odebrani przez wiele osób.

Autor: JFO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 22.02.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragiczny wypadek w Tatrach. Turysta zginął po upadku z wysokości
Mieszkali w namiocie w Łodzi. Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży
Tu matka Madzi z Sosnowca odsiaduje karę więzienia. Takie warunki ma Katarzyna W.
Zaskakujący finał poszukiwań 71-latka. Znaleźli go w lodowatej rzece
Pożar domu w Boruszowicach. Policjanci zdążyli w ostatniej chwili
Bytom. Mężczyzna i pięć nastolatek zatrzymani na ogródkach działkowych
Wjechał w armatkę śnieżną w Krynicy-Zdroju. 13-latek nie żyje
Nietypowy widok w lesie. "Natura potrafi zaskakiwać"
Dwie rosyjskie rafinerie bez ropy? Skuteczny atak Ukrainy
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić