W niedzielę, na boisku w Skalbmierzu, nic nie wskazywało na to, co wydarzyło się w ostatnich sekundach spotkania. Wszystko zmierzało do remisu w starciu pomiędzy Victorią 2015 Skalbmierz a Grodem Ćmińsk.
Możesz przeczytać także: Boniek się nie wyspał. Wszystko przez... Najmana
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tymczasem w 89. minucie sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy za faul w polu karnym. Rzut karny, do którego nigdy nie doszło. Bramkarz Groda Ćmińsk nie mógł bowiem pogodzić się z decyzją arbitra - do tego stopnia, że uderzył sędziego, a na boisku zawrzało.
Po podyktowaniu rzutu karnego bramkarz Grodu odepchnął mnie. Pokazałem mu czerwona kartkę, ale to go nie uspokoiło. Doszło do zamieszania i wtedy uderzył mnie pięścią w twarz - zrelacjonował sędzia, Radosław Jachowski, cytowany przez portal kielce.tvp.pl.
Bramkarz również podzielił się swoimi spostrzeżeniami, zarzucając Jachowskiemu zupełny brak profesjonalizmu.
Jestem świadomy, że moje zachowanie podczas dzisiejszego meczu nie było właściwe. Niemniej jednak, decyzja sędziego o podyktowaniu karnego jest co najmniej kontrowersyjna - podsumował.
W podobnym tonie wypowiadał się trener Grodu, który uważa, że jego zespół był przez cały mecz krzywdzony przez sędziego.
Wszyscy byliśmy zdenerwowani, bo pod przeciwnika było gwizdane od pierwszej minuty.
Możesz przeczytać również: Gorzka prawda na koniec kariery w polityce. W Sejmie była 8 lat
Teraz sprawa zajmie się Komisja Dyscyplinarna Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej. Wszystko wskazuje na to, że całe zajście skończy się walkowerem na korzyść Victorii 2015 Skalbmierz.
Zobacz relację z przebiegu zdarzenia na oficjalnym profilu Victorii 2015 Skalbmierz:
Możesz przeczytać także: Nowy uczeń Novaka Djokovicia. Do niedawna sam był gwiazdą sportu
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.