Zarobki idące w miliony dolarów nie gwarantują wcale bezpieczeństwa finansowego. W koszykarskiej lidze NBA wielu koszykarzy po zakończeniu kariery dotykają problemy, niektórzy z nich ogłaszają nawet bankructwo. Powód? Szastanie kasą na lewo i prawo, nie pamiętając, że źródło wielkiego dochodu właśnie się zakończyło.
Takich problemów nie ma jeszcze legendarny Paul Pierce, jednak w jego przypadku pojawiają się niepokojące sygnały.
Były mistrz NBA został w weekend sfilmowany w otoczeniu striptizerek, będąc mocno pod wpływem alkoholu. Nie wiadomo także czy Pierce palił tylko marihuanę, która w niektórych stanach USA jest nielegalna.
Impreza Pierce'a. Gortat komentuje
Zachowanie przysporzy 43-latkowi wielu problemów. Wymowne słowa na Twitterze napisał także Marcin Gortat, były koszykarz NBA. - Szkoda mi Paula Pierce’a. Dobry chłopak z niego był - skomentował Gortat.
Pierce na parkietach najlepszej ligi świata rozegrał 19 sezonów. Ciekawostką jest fakt, że w tym czasie opuścił jedynie... 93 spotkania. Zdobył 26397 punktów, co daje mu 15. miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców w historii NBA.
Pierce we wszystkich klubach grał z numerem 34. Przez 19 lat kariery zarobił prawie 200 milionów dolarów. Obecnie pełni rolę analityka w popularnej stacji ESPN.