W Nashville w USA doszło do zaskakującej walki bokserskiej. Naprzeciw siebie stanęli 23-letni Jashawn Hunter i 58-letni Scot England. Dla starszego z zawodników był to debiut bokserski. England to były DJ radiowy, który postanowił wprowadzić do swojego życia nieco adrenaliny.
Decyzja o wejściu do ringu mogła mieć dla niego opłakane skutki. Przebieg walki jednoznacznie wskazywał bowiem, że England nie jest gotowy do bokserskiej rywalizacji. Wystarczy tylko powiedzieć, że już po pięciu sekundach starcia 58-latek został trafiony serią ciosów młodszego rywala i jak rażony gromem runął na deski.
England z wielkimi problemami podniósł się na nogi i postanowił kontynuować walkę. Było jednak wyraźnie widać, że 58-latek jest mocno zamroczony. Mimo tego sędzia dopuścił do wznowienia pojedynku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
England zainkasował jeszcze kilka ciosów od Huntera. Było jednak widać, że 23-latek oszczędza swojego rywala i nie wkłada w uderzenia wcześniejszej siły. Starszy z zawodników poruszał się chwiejnym krokiem i z trudem utrzymywał równowagę W końcu jego narożnik podjął jedyną słuszną w tej sytuacji decyzję i poddał pojedynek.
Starcie odbiło się szerokim echem w mediach społecznościowych. Wielu kibiców jednoznacznie potępiło to zestawienie i twierdziło, że England mógł doznać poważnych obrażeń. Kontrowersje wzbudził też fakt, że sędzia pozwolił, by wyraźnie zamroczony 58-latek kontynuował walkę po otrzymanym chwilę wcześniej nokdaunie.
Zdaniem dziennikarzy brytyjskiego "The Sun" Scot England może być najstarszym bokserem wagi półśredniej, który pojawił się w ringu. Fakt ten weryfikują pracownicy Guinness World Records.