Mecz między zamykającą tabelę Konferencji Wschodniej MLS drużyną Toronto FC, a aktualnym liderem rozgrywek, zespołem FC Cincinnati, zakończył się wynikiem 2:3. Mimo że na brak emocji nie można było narzekać, zdecydowanie więcej niż o boiskowych zdarzeniach mówi się o skandalicznym zachowaniu Lorenzo Insigne.
W internecie pojawiło się nagranie, na którym widać, jak Insigne obraził jednego z kibiców słowami "F**k you" ("Pie*** się"). Mistrz Europy z 2021 roku był wyraźnie wzburzony, co podkreślała jego nerwowa gestykulacja. Po chwili dodał jeszcze "Respect" (ang. "Szacunek") i odwrócił się w kierunku loży stadionu, z której prawdopodobnie śledził przebieg spotkania.
Gdy o filmie (publikujemy go poniżej) zrobiło się głośno, Insigne wystosował przeprosiny. Jednocześnie wyjaśnił, że został sprowokowany przez kibiców, którzy go obrażali.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiem, że było to nieodpowiedzialne i nie powinienem był zachować się w ten sposób. Gdy siedziałem na trybunach i przyjmowałem obelgi, była tam także moja rodzina, moje dzieci. Płakały. Myślały, że coś mi się stanie. Zareagowałem jak ojciec, nie jak piłkarz - tłumaczył Włoch w kanadyjskiej prasie. - Jestem profesjonalistą i wiem, że takie rzeczy nie powinny się wydarzyć. Przepraszam wszystkich fanów Toronto. To się już nie powtórzy.
W tym miejscu należy podkreślić, że zarówno kibice Toronto FC, jak i Lorenzo Insigne, mają wiele powodów do frustracji. Kanadyjski zespół zamyka ligową tabelę, a dodatkowo notuje fatalną serię - w ostatnich 15 meczach odniósł zaledwie jedno zwycięstwo i aż 14 razy zaznał goryczy porażki. W obecnym sezonie MLS drużyna z Toronto w 31 meczach zdobyła 22 punkty, notując 4 zwycięstwa, 10 remisów i aż 17 porażek.
Daleka od ideału jest też forma samego Insigne. Włoski piłkarz obecnie leczy kontuzje, a do tej pory wystąpił w 19 meczach MLS, notując tylko 4 bramki i 4 ostatnie podania. Kibice Toronto z pewnością wiązali większe nadzieję z występami ofensywnego pomocnika.
Czytaj także: Co dalej ze Stanowskim? Borek publicznie zabrał głos
Wystarczy tylko wspomnieć, że na jego sprzedaży w lipcu 2022 roku Napoli zarobiło 25 milionów euro, a sam Insigne otrzymał bajeczny, bo opiewający na 14 milionów dolarów kontrakt. W momencie swojego transferu był zdecydowanie najlepiej opłacanym zawodnikiem ligi.
Lorenzo Insigne to żywa legenda Napoli, w barwach którego rozegrał 337 meczów, zdobywając 96 bramek. 54-krotnie reprezentował Włochy, zdobywając ze "Squadra Azzurra" mistrzostwo Europy w 2021 roku.