FAME MMA stara się zatrudniać coraz więcej osób ze świata show-biznesu. Na poprzedniej edycji gali wystąpił m.in popularny aktor Sebastian Fabijański. Teraz propozycję walki z Robertem Karasiem dostał doskonale znany piłkarz Sławomir Peszko.
Były reprezentant Polski miał okazję zaprezentować się już kibicom w studiu przed lutową galą - FAME MMA 17. - Cieszę się za zaproszenie. Coś nowego dla mnie, coś innego. Warto z tej strony to zobaczyć - mówił wówczas.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wydawało się, że wszystko zmierza w stronę debiutu Peszko w MMA. 38-latek udzielił wywiadu na kanale "Szalony Podcast", w którym opowiedział o wielu swoich wątpliwościach.
Przeanalizowałem, jakie plusy bym z tego miał. Wiadomo, że trochę hajsu, ale aż tak go nie potrzebuję, żeby się pokazywać i bić. Fizycznie bym się musiał dobrze przygotować, bo nigdy nie miałem styczności z walkami. Tyle, co się poprzepychałem na boisku. Trochę siły i wydolności mam, ale żadnej techniki. Na to potrzebowałbym czasu, bo nie chciałbym zrobić z siebie pośmiewiska. Zainteresowało mnie to mocno, jeszcze się zastanawiam, ale do końca kontraktu z Wieczystą na pewno o tym nie myślę - tłumaczy piłkarz.
Peszko walczy o powrót do sportu
Na początku września Sławomir Peszko doznał kontuzji kolana w wyjazdowym spotkaniu z Lublinianką Lublin. Od tego czasu piłkarz Wieczystej Kraków nie był widziany na boisku. Za sobą ma już operację, którą przeszedł w październiku, jednak rehabilitacja nie przebiega tak jak powinna, a jego kolano wciąż nie pozwala mu na powrót do sportu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.