W świecie piłkarskim bardzo znana jest Holenderka Sylvie Meis. Była ona żoną Rafaela van der Vaarta, którego poślubiła w czerwcu 2005 roku. Osiem lat później doszło jednak do rozwodu.
Mimo że w tamtym czasie rozstanie było bardzo głośne, bo obie strony nie napawały do siebie pozytywną energią, to z biegiem czasu wszystko się zmieniło. Teraz Meis i van der Vaart mają znakomity kontakt, co pomaga w dorastaniu ich synowi, Damianowi, który ma obecnie 17 lat.
Możesz przeczytać również: Wojna WAGs. Była i obecna partnerka piłkarza kłócą się o... dzieci
Meis ma już za sobą także drugi rozwód. W 2020 roku prezenterka związała się z niemieckim artystą Niclasem Castello. Relacja ta dobiegła końca po zaledwie kilku miesiącach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mimo wielu zawirowań w życiu popularność Holenderki jest bardzo duża. Świadczy o tym jej konto na Instagramie, które jest obserwowane przez prawie półtorej miliona osób.
Możesz przeczytać też: Tenisistka zrobiła coming out. Teraz zabrała głos w tej sprawie
Nie brakuje na nim gorących zdjęć i filmików. Za takie można uznać te, na których 45-latka pozuje w bikini. Nie brakuje przy tym komentarzy ludzi, którzy nie mogą się nadziwić jej sylwetki.
Już od dawna głośno było na jej temat. W końcu mówimy o Holenderce, która w 2003 roku w swoim kraju została uznana za najseksowniejszą kobietę. A takie określenie nie dziwi, bo swego czasu Meis była modelką.
Na obecny moment była żona znanego holenderskiego piłkarza zajmuje się własną firmą. Ponadto rozwija oczywiście swoje konta w mediach społecznościowych.
Możesz przeczytać także: "Daleko jej do faworytki". Mocne słowa ws. Igi Świątek i Wimbledonu
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.