Adreian Payne był gwiazdą Uniwersytetu Michigan (MSU). W 2014 roku trafił do rozgrywek NBA. W drafcie został wtedy wybrany przez Atlanta Hawks. Występował jeszcze w Minnesota Timberwolves oraz Orlando Magic. Łącznie rozegrał 107 meczów. Grał także m.in. w Panathinaikosie Ateny.
Jako nastolatek przeżył rodzinną tragedię. Gdy miał 13 lat jego matka zmarła w jego ramionach, gdy szukał jej inhalatora. Kilka lat później babcia, która stała się jego prawną opiekunką, również zmarła z powodu niewydolności oddechowej.
On także miał zdiagnozowaną zmniejszoną pojemność płuc. Nauczył się, jak brać krótsze oddechy, aby nie łapać zadyszki po kilku minutach spędzonych na parkiecie.
Czytaj także: Nowa organizacja MMA w Polsce. Znamy więcej szczegółów
Tragiczna śmierć byłego gracza NBA. Policja podała szczegóły
Portal yahoo.com przekazał tragiczne wieści dotyczące Payne'a. W niedzielę rano (czasu lokalnego) został postrzelony. Trafił do pobliskiego szpitala, gdzie został uznany za zmarłego.
Domniemany strzelec to Lawrence Dority. Przebywał na miejscu zbrodni i współpracował z policją. Po przesłuchaniu został aresztowany i osadzony w areszcie pod zarzutem morderstwa 31-latka.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.