Sezon 2023/2024 w Bundeslidze przebiega pod dyktando Bayeru Leverkusen. Zespół ten w 31 dotychczas rozegranych spotkaniach nie doznał ani jednej porażki, choć zdarzało się, że przegrana była już bardzo blisko.
Tak było m.in. w sobotę (28 kwietnia) przy okazji starcia z VfB Stuttgart. Drużyna dowodzona przez Xabiego Alonso w pewnym momencie przegrywała już 0:2, jednak zdołała doprowadzić do wyrównania. Gol na wagę remisu padł w 96. minucie spotkania.
Nie był to pierwszy raz w bieżącym sezonie, gdy Bayer Leverkusen zdobywał bramkę w doliczonym czasie gry. Taka sytuacja zdarzała się aż dziesięć razy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie mieli skrupułów
W starciach przeciwko Bayerowi Leverkusen w 91. minucie meczu gole traciły takie zespoły, jak RB Lipsk, TSG 1899 Hoffenheim oraz wspomniane VfB Stuttgart. W drugiej minucie doliczonego czasu gry piłka wpadła do siatki Qarabagu Agdam
Co ciekawe, zespół z Azerbejdżanu w innym ze spotkań w starciu z nowym mistrzem Niemiec stracił aż dwie bramki: w 93. i 97. minucie. Jeszcze w innym meczu Bayer strzelił Qarabagowi gola w czwartej minucie doliczonego czasu gry.
W 94. minucie piłkarze Xabiego Alonso zdobywali także bramkę w spotkaniach z FC Augsburg i ustępującym mistrzem Bayernem Monachium. Z kolei w siódmej minucie po regulaminowym czasie gry gola traciły Borussia Dortmund i ponownie VfB Stuttgart.
Powyższe statystyki pokazują, że Bayer Leverkusen jest w tym sezonie koszmarem dla wielu ekip. Nie bez powodu o zespole prowadzonym przez Xabiego Alonso mówi się, że są specjalistami od ratowania wyniku w ostatnich minutach meczów.
Dodajmy, że Bayer Leverkusen odebrał mistrzostwo Bayernowi Monachium po wielu latach dominacji. Bawarczycy triumfowali w Bundeslidze nieprzerwanie od rozgrywek 2012/13
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.