Jaś Kapela już niedługo zmierzy w walce MMA z Ziemowitem Kossakowskim, byłym dziennikarzem TVP Info. Obaj publicyści podgrzewają atmosferę przed walką. I to bardzo mocno. Z każdym tygodniem dowiadujemy się o kolejnych szczegółach walki. Wiemy, że zorganizuje ją Paweł Joźwiak, szef organizacji FEN.
Ostatnio - zdaniem wielu osób - Kapela przesadził. "Skoro 'to będzie walka dobra ze złem, świata wartości ze światem zepsucia', to chyba jasne, że Ziemowit Kossakowski skończy jak Popiełuszko... (został zamordowany - przyp.red.)" - pisał na Twitterze. Po jakimś czasie wyjaśnił, że to był żart.
Czytaj także: Fame MMA pobiło rekord. Ujawniono, ile sprzedano PPV
Doszło do przepychanki
Teraz - z postu Kossakowskiego - dowiadujemy się, że panowie skoczyli sobie do gardeł, doszło między nimi do przepychanki w trakcie nagrywania trailera.
Doszło między mną a Kapelą do przepychanki. Wszystkie niejasności wyjaśnimy w oktagonie w październiku. Pojedynek organizuje Fight Exclusive Night - napisał były dziennikarz TVP.
Kossakowski zdradził także konkretny plan na walkę z Kapelą. "Gameplan #teamKossakowski jest niezmienny - moja prawa ręka, jego szczęka i szybkie KO" - dodał.
Obaj nie ukrywają, że kieruje nimi głównie chęć zysku. Podkreślają, że będzie to starcie podczas gali z polityczno-publicystycznym tłem.
Czytaj także: Co na to Ronaldo?! Jego partnerka pozuje nago na jachcie