Mimo że trener Czesław Michniewicz osiągnął z reprezentacją Polski historyczny wynik i awansował do 1/8 finału mundialu w Katarze, to pożegnał się z kadrą. Głównym gwoździem do trumny była tzw. afera premiowa i wszelkie jej konsekwencje. Media co chwilę obiegały informacje o konfliktach wewnątrz zespołu.
Czytaj także: Dziennikarz TVP był w szoku. Żyła się nie hamował
W gronie kandydatów, aby zastąpić Michniewicza są Paulo Bento, Herve Renard czy nawet legendarny piłkarz Liverpoolu: Steven Gerrard.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PZPN rozpoczął z nim negocjacje kilkanaście dni wcześniej. Obecnie legendarny zawodnik pozostaje bez pracy po tym, jak w październiku został zwolniony z angielskiego klubu Aston Villa.
Jako piłkarz mogę o nim mówić wyłącznie w superlatywach. Był to wybitny zawodnik, jeżeli chodzi o klub i reprezentację. Zawsze przyjemnie było na niego patrzeć, jak podnosił zespół w trudnych momentach. Trenerską karierę rozpoczął w Glasgow, potem pracował w Aston Villi. Nabrał już doświadczenia i na pewno jest ciekawą opcją dla naszej kadry - stwierdził Grzegorz Rasiak w rozmowie z TVP Sport.
Ile zarobi nowy selekcjoner?
Na jakie pieniądze mógłby liczyć Gerrard? Michniewicz w roli selekcjonera zarabiał około 200 tysięcy złotych miesięcznie, ale nowy trener może liczyć na znacznie więcej. Mowa nawet o dwóch milionach euro rocznie, co może skusić największe trenerskie gwiazdy. W przeliczeniu to ponad 9,3 mln zł na rok.
Czytaj także: Robert Lewandowski sprzedaje torty. Cena jest zawrotna
Ważne jest to, aby nowy trener kadry otrzymał kredyt zaufania. Trzeba rozważyć tę kandydaturę. To trener, który jest wart uwagi i PZPN powinien mocno nad nim pomyśleć - dodaje były reprezentant Polski.
W tej chwili wydaje się, że selekcjonerem polskiej kadry zostanie obcokrajowiec. Wykluczona jest więc kandydatura Michała Probierza czy Jana Urbana.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.