Już w poniedziałek 16 stycznia Iga Świątek i Hubert Hurkacz przystąpią do rywalizacji w wielkoszlemowym turnieju Australian Open. Najlepsi polscy tenisiści wyjdą na kort już pierwszego dnia zmagań. Świątek w pierwszej rundzie zmierzy się z Jule Niemeier, a ten pojedynek rozpocznie się o godzinie 9:00 czasu polskiego.
Z kolei Hurkacz w poniedziałek zagra na drugim co do ważności obiekcie w Melbourne Park, Margaret Court Arena. Jego rywalem w pierwszej rundzie turnieju będzie Hiszpan Pedro Martinez. Spotkanie rozpocznie się jako drugie w kolejności od godz. 1:00 czasu polskiego (po zakończeniu meczu Jessica Pegula - Jaqueline Cristian).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tenisiści w tegorocznej edycji Australian Open zagrają o rekordowe pieniądze. W każdej z rund do podniesienia będą większe pieniądze, niż przed rokiem. Triumfatorzy turnieju otrzymają premię w wysokości 2,9 miliona dolarów (o prawie 3,5 proc. więcej niż w 2022).
Na Australian Open podnieśliśmy nagrody pieniężne w każdej rundzie, od kwalifikacji po finały, z dużymi podwyżkami we wczesnych rundach, gdzie te znaczące nagrody pomagają graczom inwestować we własne kariery, a w wielu przypadkach walczyć o dalsze sukcesy przez cały rok - mówi dyrektor turnieju, Craig Tiley, cytowany przez portal tennis365.com.
Zobacz również: Marciniak zapytany o Lahoza. "Inny świat"
Warto wspomnieć o jeszcze jednej rzeczy - dużym podatku dochodowym, który obowiązuje w Australii. Według prawa, od każdego dolara australijskiego powyżej kwoty 180 tys. dolarów australijskich, trzeba odprowadzić aż 45 procent podatku. A to sprawia, że wspomniane premie nie są już tak imponujące, jak w innych turniejach.
Zwycięzca turnieju Indian Wells, w Miami, Madrycie, Rzymie zarobi w rzeczywistości więcej, niż finalista Australian Open - zauważył jeden z internautów.
Oto zestawienie zarobków tenisistów w poszczególnych rundach Australian Open:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.