Z założenia freak fighty polegają na tym, że w zmaganiach w oktagonie biorą udział mniej lub bardziej popularni celebryci i twórcy internetowi. Włodarze Clout MMA postanowili zrobić jednak wyjątek od tej zasady i dali szansę na zaistnienie dziesięciu nowym postaciom. Już 28 października - na gali Clout MMA 2 w Płocku - zmierzą się oni w walce na wyjątkowych zasadach z "Borem".
Co trzeba było zrobić, aby otrzymać tę szansę? Wystarczyło nagrać 90-sekundowe wideo, w którym trzeba było przedstawić organizatorom swoją osobę. Spośród wszystkich zgłoszeń wytypowano 10 osób, które staną do pierwszej tego typu walki w historii polskich freak fightów.
Krystian "Świstak" Bajor, Fabian "Banerski" Baner, Gustaw Carvalho, Radosław "Radar" Kalisz, Kacper Kurek, Szymon "Lord Szyma" Patyna, Alan Sanchez, Mateusz "Mats" Szczypior, Marcin Szwed i Denis "Tona" Zakrzewski - to właśni oni zmierzą się z Rafałem Borkowskim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Walka odbędzie się w formule K-1, w małych rękawicach. Każdy z wymienionych uczestników otrzyma w ringu minutę. Po upływie tego czasu zostanie zmieniony przez następnego zawodnika z listy.
Czytaj także: Jest chętny na walkę z Adamkiem! To gwiazdor Fame MMA
Po krótkiej prezentacji nie zabrakło tradycyjnego face to face, zaś "Boro" dostał szansę na krótką konwersację z każdym rywalem. Główny bohater gali wskazał też, jego zdaniem, najgroźniejszych przeciwników.
To tutaj dwóch chłopaków wysokich. Nie znam "skilli" (umiejętności - przyp. red.), aczkolwiek zawsze jest to jednak jakieś utrudnienie - powiedział "Boro".
Włodarze freak fightowych organizacji co rusz prześcigają się w pomysłach, by zaproponować widzom nowy format rozrywki. W trakcie gali PRIME MMA 1 byliśmy świadkami walki "1 vs 2", w której Alan Kwieciński stanął naprzeciwko Rafała Pazika i Jakuba Lasika, deklasując obu rywali.
Czytaj także: Potężna zadyma przed galą u Peszki! Doszło do rękoczynów
Z kolei nieistniejąca już organizacja High League uraczyła widzów pojedynkiem trzech zawodników, którzy w założeniu mieli walczyć na zasadach "każdy na każdego". Starcie między "Lukasem TV", "Buniem" i Kamilem Kossakowskim ostatecznie zwyciężył pierwszy z wymienionej trójki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.