Jesse Lingard jest wychowankiem Manchesteru United, a w 2011 roku został włączony do seniorskiej drużyny "Czerwonych Diabłów". Do tej pory zagrał w 179 meczach ligi angielskiej, strzelił w nich 29 goli i 17 razy asystował kolegom. 29-latek w międzyczasie zaliczył epizody na Leicester City, Birmingham City, Brighton and Hove Albion, Derby County i West Ham United. Obecny trener United - Erik ten Hag nie uwzględnił Lingarda w swoich planach.
Czytaj także: Marciniak zapytany o Lahoza. "Inny świat"
Piłkarzowi wróżono wielką karierę, jednak ten nigdy nie spełnił oczekiwań kibiców. Miał problemy z kontuzjami, po których nie mógł odzyskać optymalnej formy. To przekładało się na to, że zawodnik przestał wierzyć w siebie, a w 2020 roku doszły do tego problemy psychiczne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piłem przed snem. Gdy patrzę na to wstecz, to zastanawiam się, po co to robiłem. Ale wtedy potrzebowałem czegoś, co uśmierzy mój ból. Próbowałem zapomnieć o tym, co się dzieje. Ale to sprawiało, że było dziesięć razy gorzej - przyznał Jessie Lingard, cytowany przez angielski "Daily Mail".
Czytaj także: Inny sposób kibicowania. Wiwatowali na cześć rywali
Dobił go hejt kibiców
Były reprezentant Anglii przyznał się, że nie mógł poradzić sobie z ogromną falą krytyki przechodzącej wielokrotnie w hejt ze strony kibiców. Na treningach udawało mu się maskować depresyjny nastrój. W domu jednak wszystkie demony wracały do niego.
Dostawałem wiele obraźliwych wiadomości od kibiców. I bez nich byłem wystarczająco przygnębiony. Czułem się, jakby cały świat był na moich barkach. Moja mama miała tak ciężką depresję, że nie mogła sobie z nią poradzić. Musiała wyjechać i szukać pomocy. Zostałem wtedy z młodszym rodzeństwem - przyznał Anglik.
Lingard obecnie jest piłkarzem Nottingham. W tym sezonie rozegrał 16 meczów, w których strzelił 2 bramki i zaliczył 2 asysty.
Gdzie szukać pomocy? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.