W ostatnim czasie Anna Lewandowska ubolewała, że nie może się spotkać ze swoim teamem, z którym organizuje między innymi obozy sportowe. Pandemia koronawirusa sprawiła, że decyzją rządu hotele są zamknięte. Nie jest też łatwo podróżować po świecie.
Żona piłkarza Bayernu Monachium postanowiła jednak wrócić w polskie góry. Jakiś czas temu zachwycała się widokami w Tatrach, ale jak widać tak jej się spodobało, że ponownie się tu wybrała. Pokazywała już fotki z córką Klarą, z którą już spacerowała po łagodnych, górskich szlakach.
W piątek opublikowała nową fotkę, na której widać, jak siedzi na ławce i łapie promienie słońca. O to w ostatnim czasie nie jest łatwo, bo zimowa aura nie sprzyja. Lewandowska miała więc sporo szczęścia, co zresztą sama przyznała, opisując fotkę jednym słowem: "happiness", czyli właśnie szczęście.
Nic dziwnego, w czwartek jej mąż odniósł ogromny sukces. Podczas gali FIFA został wybrany najlepszym piłkarzem na świecie w minionym roku. Pokonał na ostatniej prostej Cristiano Ronaldo oraz Lionela Messiego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.