Niklas Suele to 45-krotny reprezentant Niemiec. 28-letni piłkarz przez lata był jednym z najlepszych obrońców w Bundeslidze, jednak obecnie jest tylko rezerwowym w Borussii Dortmund. Niemieckie media poszukują przyczyny jego słabszej dyspozycji, a dosyć oryginalną opinię na ten temat wyraził Markus Babbel.
Były trener przez kilka miesięcy pracował z nastoletnim Suele w TSG 1899 Hoffenheim. Zdaniem Babbela, przyczyną słabszej formy Sule są kłopoty piłkarza z zachowaniem właściwej diety, co ma uniemożliwić mu przygotowanie odpowiedniej formy fizycznej. Aby zobrazować swoją tezę, Babbel opowiedział dziennikowi "Bild" o dość oryginalnych nawykach żywieniowych Sule z czasu ich wspólnej pracy.
Znam go jeszcze z Hoffenheim, kiedy miał 17 lat. To wyglądało u niego tak: sześć pizz, osiem kebabów. Dla mnie to wręcz niemożliwe - relacjonował Babbel "Bildowi"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trzeba przyznać, że jest to dosyć niecodzienna dieta dla profesjonalnego piłkarza. Współcześni sportowcy przykładają bowiem ogromną wagę do prawidłowego i zbilansowanego odżywiania się. Jeżeli słowa Babbela są prawdą, okazuje się, że od tej reguły są wyjątki.
Zdaniem szkoleniowca, na przestrzeni lat u niemieckiego obrońcy nadal występują problemy z utrzymaniem właściwej diety, co wpływa na jego gorszą dyspozycję fizyczną.
Myślę, że ma problem z dyscypliną, aby zrobić wszystko, co konieczne. Kiedy masz trzy, cztery kilogramy więcej, to ta różnica jest widoczna na tym poziomie. Suele ma tam duże braki - argumentuje Babbel.
Nieco inaczej na sprawę patrzą dziennikarze "Bilda". Ich zdaniem w przygotowaniu fizycznym Suele nie ma żadnych braków, co potwierdzają działacze Borussii. Marginalna rola, jaką odgrywa 45-krotny reprezentant Niemiec, ma wynikać z przyczyn taktycznych oraz wysokiej formy innych obrońców BVB.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.