W Londynie trwa Puchar Lavera. To ważny turniej dla Rogera Federera i wszystkich jego fanów. Te zawody są bowiem ostatnimi w jego profesjonalnej karierze.
Impreza została niestety poważnie zakłócona. Wszystko za sprawą tego, że na kort wtargnął pewien kibic. Nikt zapewne nie przypuszczał, jakie ma plany.
Mężczyzna wylał na siebie ciecz, po czym... podpalił swoją rękę i usiadł na boisku! Zgromadzeni widzowie byli przerażeni tym incydentem. Z ogromnym niepokojem patrzyli na to, jak obecny na korcie człowiek krzyczy z bólu.
Sceny grozy podczas Laver Cup
Relatywnie szybko zareagowała ochrona. Służby wkroczyły na kort i zajęły się tym mężczyzną - sprawnie uporano się z ogniem, który w pewnym momencie opanował też niewielki fragment kortu.
Mężczyzna został usunięty z obiektu przy użyciu sił. Świadkowie wydarzenia byli oburzeni. Gwizdali w stronę widza, który zakłócił przebieg sportowej rywalizacji.
Póki co nie jest w pełni jasne, co przekazać zamierzał ten mężczyzna. Brytyjski tabloid "The Sun" uważa, że prawdopodobnie był to aktywista, który protestował przeciwko zmianie klimatu. European Pressphoto Agency donosi natomiast, że protestował on przeciwko rynkowi prywatnych odrzutowców, które zanieczyszczają środowisko.