W tym sezonie Olympique Marsylia nie błyszczy na ligowym podwórku. Przed rozpoczęciem 24. kolejki zajmowała odległe 9. miejsce w tabeli. A przypomnijmy, że mowa o klubie, który rywalizuje również w Lidze Europy i to w fazie pucharowej.
Tym samym francuski klub będzie musiał napracować się, by również w przyszłym sezonie wystąpić w europejskich pucharach. Słaba dyspozycja zespołu z Marsylii w lidze to nie jedyne zmartwienie prezesa Pablo Longorii.
Francuskie media rozpisują się bowiem o emisji stacji telewizyjnej BFM Marseille Provence. W niej zaprezentowano bowiem kibica, który oskarża 38-letniego Hiszpana o wyłudzenie pieniędzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Zepsuł mi życie. Powiedziałem mu, że rozbił mi rodzinę. Jestem w trakcie rozwodu, mam mnóstwo wydatków do pokrycia, a jednocześnie zajmuję się dziećmi. Jestem w całkowitej rozsypce - powiedział poszkodowany.
Tyle tylko, że z fanem Olympique Marsylia przez internet skontaktowała się osoba, która podszyła się pod prezesa klubu. Internauta raz po raz prosił o uiszczanie jego "opłat bankowych", wobec czego łącznie otrzymał prawie 15 tysięcy euro.
Oszust zarzekał się, że zwróci pieniądze z nawiązką w postaci 80 tys. euro. Tymczasem kibic nie otrzymał od niego ani grosza i dał się oszukać na sporą kwotę. Mimo to ten wciąż uważa, że kontaktował się z prezesem klubu.
A warto podkreślić, że osoba, która wyłudziła pieniądze od sympatyka francuskiej drużyny miała małą liczbę obserwujących w mediach społecznościowych. Gdyby tego było mało, popełniała rażące błędy ortograficzne w wiadomościach. Mimo to oszust dopiął swego.
Zobacz również: Stonoga oskarżył Murańskiego. Zapadł wyrok
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.