To był jeden z najbardziej wyczekiwanych pojedynków gali High League 2. Starcie Alana Kwiecińskiego z Denisem Załęckim nie zawiodło, choć co do wyłonienia zwycięzcy nie było cienia wątpliwości. Jednogłośną decyzję sędziów wygrał co prawda Załęcki, jednak swoją ambicją i determinacją Kwieciński zaskarbił sobie sympatię kibiców.
Wydawało się wówczas, że konflikt obu panów jest już zakończony. Potem Kwieciński walczył jeszcze z Dawidem Załęckim, jednak z Denisem nie było żadnych wielkich "zadym". Do czasu. Ostatnio ponownie wyszło na jaw, że obaj nie darzą się większą sympatią.
Wszystko zaczęło się od tego, że Kwieciński zaczął domagać się rewanżu z Denisem. Oprócz tego doszła sprawa wpłacenia pieniędzy na hospicjum (10 tysięcy). Ostatecznie tego nie zrobił, a wpłacił tylko połowę wspomnianej kwoty. Taka postawa spotkała się z dużym oburzeniem, tym bardziej że zawodnik miał inkasować gażę rzędu 100 tys. złotych.
Ostre słowa Załęckiego
Denis Załęcki w rozmowie z portalem mma.pl w mocnych słowach wypowiedział się o Alanie Kwiecińskim. Co ciekawe "Bad Boy" jest otwarty na rewanż, lecz tym razem w małych rękawicach.
Skopie mu tak tą dupę, wyłamię mu szczenę z zawiasów, że się zdziwi. Będzie pił przez słomkę - powiedział ostro Załęcki. - Woli na melanże wypi***alać niż oddać na ciężko umierające dzieci z hospicjum w Toruniu, ale nagłośniłem to. Pisały wszystkie media i w końcu oddał te pieniądze. Zmierzył się z prawdziwym hejtem, bo jeśli chodzi o dzieci no to zmierzył się z ogromnym hejtem - dodał.
Denis Załęcki 17 września zawalczy podczas gali High League 4. Jego rywalem będzie Artur Szpilka.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.