Danny Hodgson walczy o życie. Wschodząca gwiazda futbolu, która gra w drużynie ECU Joondalup z Australii Zachodniej, została przewieziona do szpitala na pilną operację z powodu wielu urazów głow. Jego stan pogorszył się z powodu poważniejszego krwotoku mózgowego.
Sprawcą ataku jest 15-letni chłopiec. Został on we wtorek aresztowany i oskarżony przez detektywów z Perth o ciężkie uszkodzenie ciała i pojawi się przed sądem dziecięcym jeszcze w tym miesiącu.
Bez ostrzeżenia, oskarżony uderzył ofiarę w głowę, powodując upadek ofiary do tyłu. Później miał uciec z miejsca zdarzenia bez próby udzielenia pomocy ofierze - powiedziała australijska policja "The Sun".
Rozpaczliwy apel o pomoc
Gdy Danny walczy o życie, jego brytyjska rodzina opublikowała na Facebooku rozpaczliwą prośbę o zdobycie dwóch miejsc na lot do Perth.
Nicola Hodgson, matka Danny'ego, podzieliła się wzruszającym postem, który został udostępniony ponad 7000 razy. Bramkarz Manchesteru United Dean Henderson z kolei udostępnił go na swoim koncie na Twitterze i przekazał kilka tysięcy funtów na stronę GoFundMe.
Jesteśmy wyraźnie zrozpaczeni tym, co stało się z naszym synem i desperacko próbujemy polecieć do Perth, aby być przy jego łóżku - pisze mama młodego piłkarza.
Danny grał w angielskiej drużynie League Two Carlisle United, zanim przeniósł się do Perth w wieku 18 lat. Utalentowany młodzieniec zdobył tytuł National Premier League WA z ECU Joondalup w 2020 roku i został nagrodzony złotym butem jako najlepszy strzelec w rozgrywkach w tym samym sezonie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.