Sobota była dniem sądu dla Turcji. Drużyna ta zmierzyła się na stadionie w Dortmundzie z Portugalią. I przegrała z kretesem 0:3. Swoją porażkę turecka drużyna przypieczętowała samobójczym golem.
Jednak wątpliwe szanse na zwycięstwo, jakie od początku tureckiej drużynie dawali bukmacherzy, nie ugasiły energii kibiców, którzy przez ulice Dortmundu szli z radosną pieśnią na ustach.
Jednym z urokliwszych momentów tego przemarszu było zatrzymanie się pod oknem pewnego niemieckiego seniora. Mężczyzna z miną, wskazującą na lekkie zdezorientowanie, wręczył mijającym jego okno kibicom "kieszonkowe" czyli drobne, jakie akurat miał w kieszeni.
W zamian kibice wręczyli seniorowi flagę Turcji, którą on, ku radości zebranej gawiedzi, pomachał.
Dziadek dający Taschengeld tureckim kibicom. Nic lepszego dzisiaj nie zobaczę - napisał dziennikarz Maciej Iwanow, który udostępnił film w swoich mediach społecznościowych.
Jednak nie wszyscy od razu zrozumieli o co chodzi z "kieszonkowym".
W sensie jak żebrakom pod kościołem? - spytał jeden z komentujących.
Niee, tu stare dziadki często wpychają po 1-2 euro przy różnych okazjach. Najczęściej listonoszom i kurierom i to nawet jak to nie do nich idziesz z listem - wyjaśnił Maciej Iwanow.
Tureccy kibice sprawili, że nawet Niemiec na chwilę stał się Turkiem - brzmiał opis filmu w oryginalnym nagraniu.
Niestety, dodatkowy kibic nie przyniósł szczęścia tureckiej drużynie, która raz na zawsze pożegnała się z rozgrywkami w ramach Euro 2024.
Euro 2024. Seniorzy wygrywają Internet
Niewątpliwym wygranym (oprócz nieskazitelnie ubranego Michała Probierza) tegorocznych rozgrywek Euro w Internecie są... seniorzy. Kilka dni temu do sieci trafiło nagranie szkockich kibiców, którzy w uroczy sposób "odprowadzali" seniora z chodzikiem, niosąc nad jego głową parasol podczas deszczowego popołudnia.
Takimi nagraniami niemieccy seniorzy pokazują światu, że nie boją się uczestniczyć w codziennym życiu w swoim kraju, nawet gdy ulice wypełniają barwni i głośni kibice. A to najlepszy dowód na to, że piłka łączy nie tylko kraje, ale także całe pokolenia.