Legia Warszawa pod wodzą Czesława Michniewicza doskonale prezentuje się w europejskich pucharach. Tym razem "Wojskowi" sprawili wielką niespodziankę w starciu z Leicester City i wygrali 1:0. W 31. minucie bramkę na wagę trzech punktów zdobył Mahir Emreli.
Czytaj także: Fame MMA pobiło rekord. Ujawniono, ile sprzedano PPV
Stołeczny klub jest liderem grupy C Ligi Europy i ma trzypunktową przewagę nad Spartakiem Moskwa, z którym Legia wygrała 1:0 w I kolejce.
To wspaniały wieczór dla nas, dla drużyny, dla klubu, dla kibiców i myślę, że dla wszystkich sympatyków piłki w Polsce, bo nie zawsze polska drużyna wygrywa z drużyną z Premier League, która do końca liczyła się w walce o Ligę Mistrzów. Zagraliśmy fajny mecz. Stworzyliśmy sobie kilka okazji do tego, żeby podwyższyć rezultat - powiedział Michniewicz po meczu w rozmowie z TVP.
Tak świętował wygraną
Michniewicz po meczu postanowił wyluzować i wybrał się ze znajomymi do jednego z warszawskich barów. "Super Express" zdradził, jak trener Legii świętował wielką wygraną.
Zaszalał ze znajomymi. Świętując triumf nad "Lisami" wypił pięć kieliszków w 15 minut! Niezłe tempo! - donoszą dziennikarze. W artykule są zawarte także zdjęcia ze spotkania.
"SE" przyznaje, że Michniewicz zaprezentował się równie dobrze jak przy linii bocznej. Przed spotkaniem podjął idealne decyzje, więc relaks był jak najbardziej zasłużony.
Czytaj także: Co na to Ronaldo?! Jego partnerka pozuje nago na jachcie
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.