Arabscy potentaci finansowi z przytupem weszli w świat boksu i są gotowi wyłożyć ogromne sumy, by zachęcić do występu w tym kraju największe gwiazdy. Już 8 marca w Rijadzie były mistrz UFC Francis Ngannou zawalczy z Anthonym Joshuą.
Walka budzi ogromne emocje, które dodatkowo podgrzewają jej organizatorzy. Saudyjski szef boksu Turki Alalshikh udostępnił w swoich mediach społecznościowych trailer pojedynku, który nawiązuje do znanej z klasycznych automatów do gier produkcji "Street Fighter".
Na początku zapowiedzi Ngannou i Joshua wcielają się w rolę przechodniów, którzy przypadkowo na siebie wpadają. Po chwili dochodzi między nimi do walki, a kolejne ujęcia przedstawione są w postaci animacji przypominających te znane z automatów do gier. Między poszczególnymi scenami utrzymanymi w tej konwencji pojawiają się też przerywniki, w których obaj sportowcy wracają do swojej "trójwymiarowej" postaci i w trakcie walki znajdują się w różnych miejscach na świecie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W ostatnim ujęciu trailera Ngannou i Joshua, ponownie w swoich prawdziwych wcieleniach, trafiają na ring i zadają sobie nawzajem nokautujące uderzenie, po którym obaj padają na deski. Wielu internautów żartobliwie zauważyło, że taki finał ich prawdziwego pojedynku jest raczej niemożliwy.
Opublikowany we wtorek (27.02) zwiastun zdobył niezwykłą popularność i w ciągu niespełna doby zgromadził ponad 22 miliony wyświetleń w serwisie X. Wielu internautów doceniło jego wykonanie i kreatywność, jaką popisali się twórcy.
Walka z Joshuą będzie dla Ngannou drugim bokserskim pojedynkiem w karierze. W swoim debiucie był skazywany na porażkę w walce z Tysonem Furym, jednak ku konsternacji fanów posłał faworyzowanego rywala na deski. Fury co prawda podniósł się z ziemi i ostatecznie wygrał decyzją sędziowską, jednak werdykt ten wywołał spore kontrowersje.
Nie ulega wątpliwości, że przewaga doświadczenia w tym starciu będzie po stronie Joshuy. 34-latek stoczył 30 zawodowych pojedynków, wygrywając aż 27 z nich. W przeszłości był mistrzem federacji IBF, WBO, WBA i IBO w wadze ciężkiej.