Piotr Żyła ma mnóstwo fanów, zarówno w Polsce i za granicą. 34-latek robi furorę na skoczni i w mediach społecznościowych. Podczas zawodów często zachwyca świetnymi występami. W poprzednim sezonie zdobył między innymi indywidualne mistrzostwo świata w Niemczech.
Fani żyją nie tylko jego świetnymi wynikami, ale też wywiadami, podczas których sypie jak z rękawa żartami. Żyła słynie ze specyficznego poczucia humoru, które odpowiada jednak tysiące kibicom na całym świecie.
Od niedzieli polscy skoczkowie narciarscy przygotowują się do nowego sezonu we włoskim Predazzo. Od kilku dni w Polsce świeci piękne słońce, a we Włoszech... pogoda zdecydowanie nie dopisała.
Pozdrowienia ze słonecznej Italyi. Tylko gdzie to słońce ja się pytam. Bo na pewno nie tu - napisał humorystycznie Żyła w mediach społecznościowych.
Niemiła niespodzianka we Włoszech
Polscy skoczkowie narzekają na chłodną i deszczową aurę. We Włoszech Biało-Czerwoni pozostaną jednak tylko do środy, a potem trenować będą w Innsbrucku.
Uciekliśmy z deszczu pod rynnę. U nas, w Beskidach też od paru tygodni wciąż lało. Przydałoby się gdzieś pojechać, wygrzać, ale na pewno gdybym pojechał nad morze to też by padało - mówi Żyła dla portalu skijumping.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.