Sportową pasją Jeremiaha Johnsona jest futbol amerykański. Bardzo dobre warunki fizyczne sprawiają, że na boisku przerasta przeciwników. Inni nastolatkowie starają się powstrzymać go wszystkimi możliwymi sposobami, na przykład wskakują na jego plecy, ale najczęściej są to próby skazane na niepowodzenie. Jeremiah Johnson zachowuje się wobec nich jak taran.
Trudno uwierzyć w to, że sportowiec urodził się w 2010 roku i ma dopiero 12 lat. Jeremiah Johnson z jednej strony jest uczniem szkoły podstawowej, a z drugiej strony jest posiadaczem tatuaży, a powagi jego wizerunkowi dodaje wąs.
Amerykanin niedawno został nagrodzony tytułem najlepszego zawodnika mistrzostw Stanów Zjednoczonych do 12. roku życia. Już teraz jest przymierzany do gry z seniorami, ponieważ przewaga nad rówieśnikami nie sprzyja jego rozwojowi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
12-latek z wąsem i z tatuażami? Nie wydaje mi się to prawdziwe. Wygląda raczej na takiego, który postanowił wrócić do grania z dziećmi i zacząć karierę od początku. Taki powrót do przeszłości. Ciekawe, jak będzie wyglądać w wieku 18 lat - zastanawiają się internauci w mediach społecznościowych.
Jeremiah Johnson nie ukrywa dużych ambicji i chce zostać najlepszym graczem futbolu amerykańskiego na świecie. Globalna kariera w tym sporcie nie jest prostym zadaniem, ale matka natura ułatwiła mu start.
Na razie młodzian podchodzi z zaangażowaniem do treningów oraz meczów, a także prowadzenia kont w portalach społecznościowych. Publikowane w internecie urywki pozwalają przekonać się, jak duża jest przewaga Jeremiaha Johnsona w rywalizacji z juniorami. W przyszłości chciałby on radzić sobie równie dobrze z seniorami.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.