Rafael Nadal pokonał Caspera Ruuda w finale Rolanda Garrosa 2022 i wywalczył 14. tytuł w wielkoszlemowym turnieju w Paryżu (22. w Wielkim Szlemie). Hiszpan nie dał żadnych szans Norwegowi, pewnie zwyciężając w trzech setach 6:3, 6:3, 6:0. Nadal poprzednio wygrywał w Paryżu w sezonach 2005-08, 2010-14 i 2017-20.
Czytaj także: Tego nie wiedziałeś o Idze Świątek. Pięć ciekawostek
Zdobycie tego tytułu oznacza dla mnie wszystko. To bardzo emocjonalne zwycięstwo i pod pewnymi względami nieoczekiwane. Za mną wspaniałe dwa tygodnie - mówił najlepszy gracz Roland Garros.
Wygrywając w Paryżu, Nadal zdobył 22. wielkoszlemowy tytuł i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji wszech czasów. Ma o dwa mistrzostwa Wielkiego Szlema więcej od Rogera Federera i Novaka Djokovicia, którego wyeliminował w ćwierćfinale. Jego talizmanem w finale był efektowny zegarek, który przykuł uwagę internautów.
Jak czytamy w mediach społecznościowych, Nadal wygrał wielki finał, nosząc wyjątkowy model "Richard Mille RM 27-04". To ultralekki zegarek, który Hiszpan z pewnością może nosić na korcie. Powstał w Nowym Jorku w 2021 roku i na świecie pojawiło się tylko 50 egzemplarzy tego modelu.
Wielka kasa dla Nadala
Na stronie producenta taki zegarek kosztuje milion dolarów (około 4,3 mln złotych). W internecie ta cena jest jednak zdecydowanie wyższa. Na stronie chrono24.pl taki egzemplarz kosztuje... ponad 11 mln złotych!
Dla Nadala to jednak żaden wydatek. Łącznie w swojej karierze Hiszpan zarobił za samą tylko grę niemal 130 mln dolarów, czyli około 555 mln złotych. Do tego trzeba doliczyć liczne kontrakty sponsorskie. Od tych sum może się zakręcić w głowie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.