Robert Lewandowski ma za sobą kolejny fantastyczny sezon. Znów był filarem Bayernu Monachium. Po zakończeniu rozgrywek niemieckiej Bundesligi wyszło natomiast na jaw, że "Lewy" chciałby zmienić otoczenie.
Nie jest już żadną tajemnicą, że Polak myśli o przenosinach do FC Barcelona. Władzom Bayernu taki pomysł się nie podoba. Czy mimo wszystko transfer dojdzie do skutku?
Wymowne jest to, że Lewandowscy szykują się już do potencjalnej zmiany miejsca zamieszkania. Żona najlepszego polskiego piłkarza rozpoczęła naukę języka hiszpańskiego. Cel Roberta jest jasny.
Zarówno on, jak i Ania nie ukrywają, że przeprowadzka na południe Europy to ich wielkie marzenie - podkreśla Pomponik.
Dom czeka. Czy Bayern puści Lewandowskiego?
Para ma już warty 3,5 miliona euro dom na Majorce. Z wypowiedzi piłkarza bije wielkie pragnienie zmiany otoczenia.
Hiszpania jest fajna. Mamy dom w Hiszpanii na Majorce. Sentyment do Hiszpanii jest. Myślę, że to naprawdę fajne miejsce, żeby spędzać tam nie tylko wakacje - mówił ostatnio Lewandowski w rozmowie z dziennikarzami.
Pozostaje tylko pytanie, co zrobi Bayern. Nie brakuje doniesień, że władze klubu chcą, by Polak wypełnił kontrakt do końca. To by oznaczało, że współpraca "Lewego" z niemiecką drużyną potrwałaby jeszcze rok.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.